6 sty 2011

Przed wyborami: Będziemy więcej inwestować. Po wyborach: Będziemy mniej inwestować.

Prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz w radiu TOK FM odpowiadając na pytania o ograniczenia budżetowe, które mogą mieć wpływ na inwestycje w Warszawie:
(...) Będziemy mniej inwestować. Nie będą to już trzy, dwa miliardy, tylko myślę, że w ciągu najbliższego czasu, będzie to miliard, półtora miliarda. Ale być może systematycznie.
Źródło: Link do strony.

4 dni przed wyborami samorządowymi, Wydział Prasowy ogłosił: "Projekt budżetu w 2011. Ratusz przeznaczy na inwestycje 3,4 miliarda zł!":
Przewidywane dochody Warszawy w 2011 r. wzrosną o 9,9% i przekroczą 11,5 mld zł, z kolei wydatki stolicy wyniosą 13,3 mld zł. Wydatki na inwestycje w 2011 r., podobnie jak w 2010 r., znacznie przekroczą 3 mld zł. (osiągną 3,4 miliarda zł) Najwięcej, bo aż 2,5 mld zł przeznaczone zostanie na transport i komunikację, w tym na budowę II linii metra, Trasy Mostu Północnego, czy ulicy Nowolazurowej. W budżecie zarezerwowano też środki na takie inwestycje jak budowa Szpitala Południowego, rewitalizacja bulwarów wiślanych czy stworzenie zintegrowanego Stanowiska Koordynacji i Reagowania m.st. Warszawy.
Źródło: Link do strony.

Po pierwsze Wydział Propagandy przesadził z twierdzeniem, że w 2010 r. wydatki inwestycyjne znacząco przekroczą trzy miliardy, co potwierdziła Pani Prezydent w wywiadzie w TOK FM.

Po drugie w odniesieniu do wtorkowej wypowiedzi Pani Prezydent, widać jak budżetem posługiwano się na potrzeby kampanii wyborczej, aby obiecywać na rok 2011 rzeczy nierealne np. budowę Szpitala Południowego.

Teraz tak jak o podwyżkach np. biletów komunikacji, czy opłatach za użytkowanie wieczyste, o "Będziemy mniej inwestować" wyborcy dowiadują się po wyborach.

4 komentarze:

Anonimowy pisze...

czy ja się dziwię HGW i jej sztabowi? czy ja się dziwię innym politykom i ich partią? czy ja się dziwię korporacjom, które kupują to miasto, kraj? nie dziwię się. Nie dziwię się bo jak miałbym taką spółkę z o.o. jaką jest Polska a w niej 38 mln dojnych matołów tak samo bym postepował! I wiecie co wam powiem nie żałuję...bo jak to mawiał mój sąsiad kryminalista: "j....ć frajerów"

Anonimowy pisze...

Wszystko jest w porządku. Przecież projekt budżetu można skorygować, jakby zapomnieli dać przecinka to by było 34 miliardy. Ale tak zakłamanego miasta jak Stolica to nie kojarzę. Współczuję.

Krakus :)

PS. Ciekawe ile rzeczy by wyszło, gdyby była taka strona odnośnie Krakowa, ale bez przesady nie wierzę że aż tyle.

Anonimowy pisze...

Krakusie! Majchrowskiego to możemy wam tylko pozazdrościć. Chciałoby się mieć takiego prezydenta w Warszawie.
Niestety, skazani jesteśmy na tą kłamliwą swołocz Bufetową.

Anonimowy pisze...

Nie zazdrośćcie tak Krakowowi Majchrowskiego, bo takich inwestycji w kredyty jak robił ostatnio zadłużony po szyję Kraków to w świecie normalnych korporacji sięga wzorców rodem z ENRONu. I jako mieszkaniec Krakowa wolałbym mieć HGW jako prezydenta i taki "Krakowski Mayor WATCH" w komplecie... :)

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.