24 lut 2007

Dzieci Włodzimierza Paszyńskiego kontra piwnice Pałacu Saskiego 0:1, czyli o "Saskie mury do rejestru".

Dobrą informację dla obrońców piwnic pod dawnym Pałacem Saskim przynosi dzisiejsza prasa.
Jest nadzieja na uratowanie podziemi Pałacu Saskiego. Wczoraj wojewódzki konserwator wszczął procedurę wpisywania ich do rejestru zabytków.

- Znakomita wiadomość! - cieszy się dr Tadeusz Bernatowicz z Instytutu Historii Sztuki Uniwersytetu Warszawskiego, jeden z głównych obrońców piwnic pałacu.

Historyczne podziemia przeznaczone są do całkowitej rozbiórki. Tak w końcu stycznia postanowiło miasto, które w tym miejscu będzie odbudowywać zburzony podczas wojny pałac. Odkopany przez archeologów ceglany labirynt stoi na przeszkodzie ulokowania tu podziemnego garażu.

Plany likwidacji piwnic wywołały prawdziwą burzę. Protestują badacze architektury, varsavianiści i zwykli warszawiacy, którzy dzwonią do "Gazety". Powstał nawet Społeczny Komitet Obrony Piwnic Pałacu Saskiego.
Źródło: Pierwsze zwycięstwo obrońców saskich murów, Gazeta Wyborcza, link do strony.

Nie mogło zabraknąć wypowiedzi mojego ulubionego wiceprezydenta:
- Ze spokojem obserwujemy rozwój sytuacji. Nie jesteśmy pewni, czy do wpisu do rejestru w ogóle dojdzie. A jeśli dojdzie, to zobaczymy, jaka część piwnic znajdzie się pod ochroną. Wtedy będziemy się zastanawiać, co dalej robić - mówi wiceprezydent Warszawy Włodzimierz Paszyński. Od decyzji konserwatora ratusz może się odwołać do ministra kultury.

Sam wiceprezydent nie ukrywa, że w odkopanych murach nie dostrzega nic rewelacyjnego.
Źródło: Pierwsze zwycięstwo obrońców saskich murów, Gazeta Wyborcza, link do strony.

Argumentu z marzeniami dzieci tym razem zabrakło.

10 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Wygląda na to, że jedne zabytki są cacy, a inne be.

Na wczoraj Biuro promocji miasta zapowiedziało imprezę:
Seminarium „Interpretacja zabytku. Wartości niematerialne” rozpoczynające projekt „Renowacja i adaptacja na cele kulturalne piwnic Staromiejskich Warszawy na obszarze wpisu na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO” organizowane przez Biuro Stołecznego Konserwatora Zabytków i Muzeum Historyczne m. st. Warszawy.

Udział wezmą: Włodzimierz Paszyński - Zastępca Prezydenta m.st. Warszawy, Ewa Nekanda – Trepka - Stołeczny Konserwator Zabytków, dr Axel Mykleby - Przewodniczący ICOMOS Norwegia, Siri Myrvoll – Departament Ochrony Zabytków z Bergen (Norwegia), Monika Smoleń – MKiDN (Departament Strategii, Kultury i Spraw Europejskich), Sławomir Ratajski - Sekretarz Generalny Polskiego Komitetu ds. UNESCO, dr Jan Ołdakowski - Dyrektor Muzeum Powstania Warszawskiego, prof. Krystyna Pawłowska - Wydziału Architektury Politechniki Krakowskiej
Miejsce: Muzeum Historyczne m. st. Warszawy

ckwadrat pisze...

Bardzo dobra wiadomość! Im więcej się dowiaduję o dawnej zabudowie tzw. Osi Saskiej, tym bardziej krew mi się burzyła, co zamierzano zrobić z jej reliktami. To była zabudowa, czy raczej całej założenie urbanistyczne (nie tylko architektoniczne, niezwykle ważny byt też ogród) jedyne w swoim rodzaju w Polsce! Gdyby to zostało skończone zgodnie z pierwotnymi planami i oczywiście nie wysadzone przez Niemców, mogłoby być porównywane tylko z najwspanialszymi europejskimi siedzibami królewskimi w Europie, np. z Luwrem. Jeszcze raz polecam bieżący numer miesięcznika "Spotkania z Zabytkami".

ckwadrat pisze...

ps. a propos zdjęcia, bo nie przedstawia ono już w zasadzie Pałacu Saskiego. Widoczną na nim kolumnadę, choć także unikalną na skalę europejską, zbudował po wyburzeniu centralnej części pałacu w latach 1832-1840 rosyjski kupiec Skwarcow. Z dawnego pałacu zostały tylko skrzydła, także przebudowane, które przeznaczono na wynajem. Pałac po przebudowie wysadzili Niemcy w dwa dni w grudniu 1944. Jedyne, co ocalało, to dzisiejszy Grób Nieznanego Żołnierza.

Anonimowy pisze...

A ja mam jedno pytanie do obrońców piwnic. Dlaczego nie protestowali przeciwko warunkom zabudowy wydanym przez M.Borowskiego a sankcjonujących praktycznie wyburzenie kamienic na Foksal? Dlaczego nie protestowali kiedy borowski wydawał WZ dottyczące kamienice, które sam wczesniej sprzedał jednemu z inwestorów po zawyżonej cenie? Może dlatego, że Borowski jest nadwornym architektem Wodza a pokazanie każdego jego szwindlu dowodziłoby powstaniu nowego układu za czasów Kaczora.

Dlaczego zatroskani o zabytki warszawy radni nie protestowali gdy burzono na Pradze stare fabryki, które z powodzeniem można było przerobić na lofty a same w sobie są świadectwem starej, przemysłowej części Pragi?

Dlaczego radni-obrońcy nie protestowali, gdy Borowski wydawał pozwolenia na budowę szaf-koszmarów w starych częściach Mokotowa?

Anonimowy pisze...

Czy ktoś na tym blogu pomyślał przez chwilę i przyjrzał się zdjęciu, by zobaczyć jaka flaga powiewa nad Grobem? Nowy sztandar Kieszonkowych Wodzów... :)))

pretm pisze...

"Nowy sztandar Kieszonkowych Wodzów... :)))"

Gratuluję spostrzegawczości i wykrycia spisku faszystów, którzy na pewno stoją za tym blogiem.

Pamiętaj tylko, żeby przed snem (a po obejrzeniu Szkła Kontaktowego) zawsze sobie powtarzać:
"Kaczory odpowiedzialne są za II wojnę światową (I też), zbrodnie Imperium Rzymskiego, i złą pogodę".

Zdjęcie pochodzi z kolekcji "Warszawa w obiektywie nieznanego Niemca w latach okupacji 1939 - 1944" dostępnej na stronie http://warszawa.ap.gov.pl

Anonimowy pisze...

Rozumiem, że innych zdjęć nie ma...

pretm pisze...

"Rozumiem, że innych zdjęć nie ma..."

Są i takie były już wykorzystane.

Ale OK, nie będę się upierał. Zmieniłem zdjęcie i usunąłem "sporny" fragment:)

Anonimowy pisze...

OK. Ale podtrzymuję swoją opinię co do koniunkturalnego zaangażowania radnych w obronę piwnic

Anonimowy pisze...

Tak, radni PiS "koniunkturalnie" zaangażowali się w obronę zabytków przed dewastacją. Inaczej niż np. ursynowscy radni POlewizny, którzy spontanicznie skrzyknęli sesję tylko po to, żeby wyrazić solidarność z Dosią. I wzięli od nas pieniądze za tę nietypową sesję, która nie miała w programie nic poza tym "spontanicznym" poparciem Bufetowej.

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.