Poniżej materiał z popołudniowego Kuriera Warszawskiego w temacie rezygnacji Lecha Jaworskiego z funkcji przewodniczącego Rady Warszawy.
Najciekawsze to co nieoficjalne: że ulegał Ratuszowi, że radni Platformy nie mają wpływu na rządzenie miastem i co zabawne, że politycy PO nie otrzymują wystarczającej liczby posad.
I na koniec coś okrutnego. Wszystko przeprowadzono, kiedy Hanna Gronkiewicz Waltz przebywa na zagranicznym wyjeździe (gdzie nie wiadomo, bo na stronach miasta nic nie podano). Mam nadzieję, że chociaż ktoś do niej zadzwonił, bo biedna wróci do kraju a tu jej za chwilę kolejnych sojuszników będą wymieniać.
Mam nadzieję, że wróci, bo gotowa jeszcze wystąpić o azyl w jakimś dalekim kraju. Powód? Prześladowania polityczne przeprowadzane przez jej przyjaciół z Platformy.
Najciekawsze to co nieoficjalne: że ulegał Ratuszowi, że radni Platformy nie mają wpływu na rządzenie miastem i co zabawne, że politycy PO nie otrzymują wystarczającej liczby posad.
I na koniec coś okrutnego. Wszystko przeprowadzono, kiedy Hanna Gronkiewicz Waltz przebywa na zagranicznym wyjeździe (gdzie nie wiadomo, bo na stronach miasta nic nie podano). Mam nadzieję, że chociaż ktoś do niej zadzwonił, bo biedna wróci do kraju a tu jej za chwilę kolejnych sojuszników będą wymieniać.
Mam nadzieję, że wróci, bo gotowa jeszcze wystąpić o azyl w jakimś dalekim kraju. Powód? Prześladowania polityczne przeprowadzane przez jej przyjaciół z Platformy.
1 komentarz:
przecież to z daleka widać że to PiSowska prowokacja jest...
Prześlij komentarz
Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.