3 kwi 2008

"runął... runął - Twój f o r t e p i a n !"

Gdyby to był 1 kwietnia to byłoby to nawet zabawne, ale ...
I znów widzę, acz dymem oślepian,
Jak przez ganku kolumny
Sprzęt podobny do trumny
Wydźwigają... runął... runął - Twój f o r t e p i a n !

Ten!... co Polskę głosił, od zenitu
Wszechdoskonałości Dziejów
Wziętą, hymnem zachwytu --
Polskę - przemienionych kołodziejów;
Ten sam - runął - na bruki z granitu!
Źródło: Cyprian Kamil Norwid, Fortepian Chopina, link do strony.

Ten fragment zainspirował Biuro Promocji (a konkretnie szefową biura Katarzynę Ratajczak) do pomysłu opisanego dzisiaj w Gazecie Stołecznej w Warszawa - miasto spadających fortepianów:
Chopin powinien promować Warszawę tak jak Mozart Wiedeń, a Sherlock Holmes Londyn - uznał stołeczny ratusz. Jedną z atrakcji ma być regularne wyrzucanie z okna na bruk fortepianu kompozytora.

Urzędników ratusza zainspirował słynny wiersz Cypriana Kamila Norwida "Fortepian Chopina", w którym poeta przywołuje scenę wyrzucenia przez Rosjan należącego do kompozytora instrumentu na "bruki z granitu". Teraz chodzi o to, by tę scenę powtarzać cyklicznie jako atrakcję turystyczną.

Rzecz rozgrywałaby się na Krakowskim Przedmieściu. Instrument, a właściwie jego atrapa, wypadałby z okna lewej oficyny Pałacu Czapskich/Raczyńskich na rogu ul. Traugutta.

(...) Zdaniem Ratajczyk byłby to przykład na coś "dynamicznego" i "niekonwencjonalnego".
Źródło: Anna S. Dębowska, Warszawa - miasto spadających fortepianów, Gazeta Wyborcza Stołeczna, link do strony.

Dla tych, którzy będą zdziwieni to przypominam, że Pani Prezydent w jednym ze swoich wystąpień powiedziała, że w Warszawie teraz nadszedł czas na odwagę i urzędnicy nie mogą się bać nowych pomysłów. No to się nie boją.

A Katarzynie Ratajczak udało się coś niemożliwego. Tym pomysłem przebiła samą siebie, czyli wtedy, kiedy w styczniu awanturowała się oskarżając Kraków o "bezczelne zawyżanie liczby uczestników" w trakcie sylwestrowej zabawy.

6 komentarzy:

Anonimowy pisze...

o rety, ciężko to nawet skomentować.

Anonimowy pisze...

a mi się podoba ten pomysł!
jestem ZA!

pozdrawiam
Mateusz

Anonimowy pisze...

ja sie zgadzam pod warunkiem ze podczas lotu bufetowa bedzie na nim grala. To bylaby atrakcja!

Marcin Gałązka pisze...

Fortepianu nie wyrzucono z oficyny Pałacu Czapskich/Raczyńskich na rogu Nowego Światu i ul. Traugutta ale z mieszkania siostry Chopina Izabeli Barcińskiej, która mieszkała w Pałacu Zamojskich na rogu Nowego Światu i Świętokrzyskiej.

Nie trzeba siedzieć w archiwach ani bibliotekach, aby dotrzeć do tej informacji. Wystarczy Wikipedia.pl
http://sk2.pl/wikipedia

PozdrawiaM.

Anonimowy pisze...

ja bym bufetową runęła, fortepianu, nawet jak jest atrapą
- szkoda...

Anonimowy pisze...

Czyste kretyństwo, w ramach rozwoju tego pomysłu padna propozycje wyrzucania atrap Żydów z balkonów w rocznice powstania w Getcie, palenia Woli w rocznicę Powstania, palenia książek w rocznicę spalenia księgozbioru na Okólniku, rzezi i gwałtów mieszkańców Pragi w rocznicę rzezi Pragi, dalej będzie wysadzenie Zamku, zburzenie Kolumny Zygmunta, wysadzanie mostów... Możliwości są wprost nieograniczone!

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.