15 maj 2009

Debata „Warszawa – przestrzeń młodych” – krótka relacja.

W ramach akcji „Masz głos, masz wybór” odbyła się dzisiaj debata „Warszawa – przestrzeń młodych” na której omówiono realizację obietnic "młodzieżowych" złożonych rok temu przez Prezydent Hannę Gronkiewicz Waltz. Zamiast zapowiadanej Pani Prezydent pojawił się wiceprezydent Włodzimierz Paszyński (o tym w oddzielnej notce).

Przedstawiciele młodzieżowych rad dzielnic podsumowali złożone rok temu deklaracje (kopia tych na rok 2008 tutaj), które przygotowywał Ratusz.

Wiceprezydent zaliczył do zrealizowanych: stworzenie Strategii Komunikacji Urzędu Miasta z Młodzieżą, uruchomienie Miejskiego Punktu Informacyjno - Doradczego o funduszach europejskich (mało związane z młodzieżą), rozwijanie doradztwa zawodowego, obiektów sportowych dla młodzieży (tu zabrakło głosu osób podsumowujących), zwiększenie środków na pomoc dla dzieci i młodzież ze środowisk zagrożonych (np. na Pradze Północ).

W telegraficznym skrócie kilka wybranych tematów, które poruszył wiceprezydent Paszyński i obecni na spotkaniu urzędnicy:

- Dalszy rozwój portalu "Kulturalna Warszawa", któremu w trakcie dyskusji zarzucono kilka niedociągnięć. Prace nad innymi stronami internetowymi Urzędu (jedna ze standardowych obietnic powtarzanych od lat).

- Do końca roku powołanie młodzieżowych rad dzielnicowych w prawie wszystkich dzielnicach. W przyszłym roku ma być wyłoniona Młodzieżowa Rada Miasta.

- Nie będzie bezpłatnego miejskiego internetu, bo nie ma 30 milionów złotych. To żadna nowość, ale dzisiaj bardzo zdecydowanie powtórzona.

- Nie będzie dużego festiwalu miejskiego muzyki popularnej ("popfestiwalu"). Prawdopodobnie chodziło o ostatnie informacje Dziennika, że Pani Prezydent odmówiła organizatorom "Rock in Rio". Więcej w Prezydent nie chce megafestiwalu w stolicy.

- Centrum Nauki Kopernik rozpocznie działalność zgodnie z planem w połowie roku 2010. Druga część do końca roku 2010.

- Kontynuacja budowy Orlików. Muszę przyznać, że trochę się zdziwiłem, że taki jeden Orlik kosztuje dwa miliony złotych, z czego rząd przeznacza tylko jedną trzecią.

Wiceprezydent umiał wybrnąć z trudnych sytuacji, aby nie obiecać zbyt dużo. Np. na pytanie czy miasto mogłoby zainwestować również w skateparki, odpowiedział, że ma świadomości ich braku, ale zaraz szybko dodał, że żadnych deklaracji finansowych nie składa.

1 komentarz:

Anonimowy pisze...

Jakoś nie słyszałem, aby rząd się chwalił uaktualnieniem dofinansowania Orlików. Najprawdopodobniej nadal jest po staremu - rząd dokłada 1/3, ale nie całości kwoty tylko miliona (oryginalna wysokość wyceny). Czyli Ministerstwo sportu daje 330 tys., samorząd województwa też 330 tys., a resztę daje gmina.
A swoją drogą to coś drogie te Orliki. W miarę na bieżąco śledzę artykuły o otwieranych Orlikach i ostatnio ich koszt dochodził tylko do 1,5 mln (wliczając w to dodatkowe roboty typu dodatkowe bieżnie, stoły do pingponga czy zrobienie porządku w okolicy).

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.