8 mar 2007

Odezwa Pani Prezydent do Warszawianek.

Zastrzegam, że wpis z przymrużeniem oka, choć wydatki na promocje (zwłaszcza te w obliczu nadchodzącej kampanii) z budżetu miasta należy traktować na serio.

Biuro Promocji HGW (tzn. miasta) wydało kolejny sponsorowany dodatek do Dziennika. Jak ma promować miasto jeszcze nie wiem.

Poprzednio z okazji Walentynek pojawił się "dodatek promocyjny miasta stołecznego Warszawy" Walentynki 2007, czyli element kampanii Zakochaj się w Warszawie.
Mogliśmy w nim znaleźć opowieści burmistrzów, jakie miejsca w swoich dzielnicach kochają, kilka sondaży sprzed kilku lat i słodką przedmowę HGW.

Dziś z okazji Dnia Kobiet mamy kontynuację (choć z dopiskiem komunikat) pod tytułem "Zakochaj się w Warszawiankach" czyli "Warszawianek portret własny".

Możemy się z niego dowiedzieć między innymi, jaki jest współczynnik feminizacji w Warszawie (117 kobiet przypadających na 100 mężczyzn) i poszczególnych dzielnicach (Przykładowo na Żoliborzu 127 a w Śródmieściu 126), że w stolicy rozwodem kończą się 3 spośród 7 małżeństw a statyczna warszawianka żyje średnio 80.3 lat.

Wszystkie te dane przygotowane zostały dla Biura Promocji przez Urząd Statystyczny, GUS i SMG/KRC.

Na koniec mamy zdjęcie Pani Prezydent i jej apel.






Jakby to przetłumaczyć na język z kampanii wyborczej? :) "Rozumiem was Warszawianki, jestem jedną z was, kobiety muszą się popierać i należy popierać kobiety w samorządzie (a przynajmniej te, które mnie popierają), pamiętajcie o mnie, kiedy przyjdzie ten zły mężczyzna komisarz".

Oto moje propozycje do kolejnych dodatków promocyjnych:

Dzień Babci i Dzień Dziadka - "Zakochaj się w Babciach i Dziadkach z Warszawy".
Dzień Dziecka - "Jak fajnie być dzieckiem W Warszawie".
Dzień Matki - "Warszawa kocha wszystkie Matki".
Dzień Ojca - "Warszawa jest wdzięczna warszawskim Ojcom".

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Czyżby należała do Partii Kobiet?
Czy to jest przybudówka PEŁO? Czy też może PEŁO jest przybudówka partii kobiet...

Anonimowy pisze...

ale z ciebie mizogyn. a te 'z przymruzeniem oka' to klasyczne 'nie zebym byl [tu wstaw co sobie zyczysz] ale...'. ten twoj watch, poczatkowo ciekawy, zszedl na psy i gryzie ochlapy naciaganych sensacji - przynajmniej wyrabiasz norme wpisu dziennie, rozumiem, ze takie sa wytyczne.

Anonimowy pisze...

Ja bym powiedział, że to Dosia zeszła na psy. A może miała telefon z Gdańska, żeby się uspokoiła i przestała się błaźnić i ośmieszać "sponsorów", stąd ten zanik dosiowej aktywności.

pretm pisze...

"ze takie sa wytyczne"

Czyje wytyczne?

pretm pisze...

"ochlapy naciaganych sensacji"

Jakiś przykład? Bo trudno mówić o sponsorowanej przez miasto reklamie HGW jako o sensacji.

Anonimowy pisze...

blog jest ok, czytam w każdy dzionek i odnoszę wrażenie, że jest ciekawszy niż Pani o której się tu pisze (bez nazwisk proszę!!!)

pretm pisze...

"blog jest ok, czytam w każdy dzionek"

Dziękuję za dobre słowo i pozdrawiam.

Anonimowy pisze...

Dosia przy kompjuterze...
Dosia za kierownicą autobusu...
Dosia na rowerze...
Dosia przy wielkiej mapie...
Dosia przy choince....
Dosia na schodach ratusza...
Dosia za eleganckim pustym biurkiem...
Dosia ...nie, ile można...

Prześlij komentarz

Uwaga: Komentarze nie są moderowane (poza wyjątkowymi przypadkami), ale proszę pamiętać, że każdy bierze odpowiedzialność za treść swoich wpisów.